Betlejem położone jest w pobliżu Jerozolimy w Autonomii Palestyńskiej. Usytuowane jest na wysokości 775 metrów n.p.m. na zboczach skalistych wzgórz, których zbocza pokryte są winnicami i różnorodnymi gajami. Hebrajska nazwa miasta Bet Lechem oznacza „dom chleba”. Nazwa pochodzi być może od urodzajności tamtejszych okolic
W Centrum duchowości pw. Św. Igancego Loyoli w Częstochowie zamieszkało sześć sióstr karmelitanek bosych, przybyłych z Kijowa. Jest to niezwykłą sytuacja, jeżeli zważy się że dom rekolekcyjny jest miejscem, gdzie ludzie przybywają spotkać się z Bogiem. Od teraz rekolektantom będzie towarzyszyć obecność wspólnoty całkowicie oddanej modlitwie. Siostry mają bardzo dobre warunki, jako że oddano do ich dyspozycji część oddzieloną od reszty domu rekolekcyjnego, zawierającą 7 pokoi, kaplicę, jadalnię i dwie aule. Kiedyś tę cześć domu zajmowały siostry marianki, a potem siostry służebniczki starowiejskie. Przed przyjęciem sióstr przestrzeń ta została przystosowana: zakupiono lodówkę i kuchenkę. W przygotowania włączyły się także siostry karmelitanki z Częstochowy, które podarowały pralkę. Jak wskazuje O. Artur Wenner SJ, dyrektor domu rekolekcyjnego, sytuacja w Częstochowie jest niecodzienna: Teraz mamy w Częstochowie wokół Jasnej Góry trzy Karmele: jeden macierzysty z Częstochowy, jeden z Charkowa i jeden z Kijowa. Siostry znalazły tutaj schronienie, a my ochronę modlitewną dla dzieła rekolekcji.
Po słowach anioła Gabriela zapada milczenie. Bóg oczekuje odpowiedzi. „W tym momencie niewielkie miasteczko Nazaret stanęło w centrum zainteresowania całego świata.
Powołania Jezuickie ,,Przyjdź, jeżeli służba Chrystusowi jest sensem twojego życia'' o. Pedro Arrupe SJ DOŁĄCZ»
Demon uciekał się do pochlebstw, aby zjednać sobie Jezusa. „Tak jakby został zmuszony wbrew swojej woli przyznać się do porażki z kimś mocniejszym, kto może utożsamiać się wyłącznie ze Świętym Boga” (I. Gargano). Odpowiedź Jezusa była natychmiastowa i stanowcza: „Lecz Jezus rozkazał mu surowo: Milcz i wyjdź z niego
Pomimo wcześniejszych wielu pięknych planów na wakacje 2020, większość z nich musiało zostać odwołanych lub zmodyfikowanych, aby dostosować je do rzeczywistości, w której musimy mierzyć się z ogólnoświatową epidemią. Biorąc to pod uwagę zorganizowaliśmy dwa wyjazdy odbywające się na świeżym powietrzu: pielgrzymkę pieszą i rowerową. Poniżej publikujemy dwa świadectwa i opowieści o tym jak one wyglądały. W dniach 22-23 sierpnia odbyła się pierwsza rowerowa WAJowa pielgrzymka do Częstochowy. Wzięło w niej udział 11 osób. Wyjechaliśmy z WAJu w sobotę koło po odśpiewaniu jutrzni. Pierwszy postój urządziliśmy w Parku Ojcowskim przy Bramie Krakowskiej. Tam wysłuchaliśmy co ma nam do powiedzenia Wojtek – a przygotował medytację, w oparciu o fragment Ewangelii mówiącej o tym jak uczniowie opuszczają Jana Chrzciciela by przyłączyć się do Jezusa. Ona kierowała nas do tego byśmy przypomnieli sobie nasze WAJowe początki i pomyśleli o tych, którym zawdzięczamy naszą obecność w duszpasterstwie. W modlitewnym cichym skupieniu, przerywanym od czasu do czasu rozmowami i słowami wsparcia, ruszyliśmy przez urokliwe wzniesienia najstarszego polskiego parku narodowego i dotarliśmy, mijając żniwiarzy na polach (“a lato było piękne tego roku”) do Czarnego Lasu, gdzie w jezuickim letniskowym domku, niczym członkowie sztafety czekali już na nas z posiłkiem – nasza szefowa Karolina, o. Damian oraz scholastyk Iwan. Sielanka nie trwała zbyt długo, gdyż trzeba nam było znów ruszyć w drogę, pokonując czasem trudne, błotno-piaszczyste tereny, przy czym nie obyło się bez kilku usterek). Szczęśliwie i przy słonecznej pogodzie i równym tempie dotarliśmy na nocleg do Domu Pielgrzyma w Leśniowie. Tam wzięliśmy udział w wieczornej Eucharystii, w Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin. Dzień zakończyliśmy dzieląc się przemyśleniami na kręgach MAGIS. W niedzielę dotarliśmy do Częstochowy gdzie tradycyjnie oddaliśmy na placu pokłon Maryi i udaliśmy się na Mszę, którą koncelebrował ojciec Waldek, a Wojtek służył do niej. Wspomniano o nas i WAJowych potrzebach także w modlitwie wiernych. Będąc na miejscu czuliśmy zmęczenie, sądzę, że dostaliśmy akuratnie tyle sił, ile było potrzeba (choć także przesłanka motywacyjna ustała). Całe przedsięwzięcie nie powiodłoby się tak dobrze, gdyby nie wcześniejsze przygotowania – treningowy rowerowy wycisk i przede wszystkim te poczynione przez ojca Waldka, który przejechał wcześniej częściowo autem, częściowo rowerem trasę sprawdzając czy aplikacja nie wprowadza w błąd, a w czasie pielgrzymki pełniąc rolę nawigatora, dzięki czemu się nie zgubiliśmy (a przynajmniej tego nie odczuliśmy). Rowerowa pielgrzymka posiada na pewno inne uroki niż piesza, tu sam wysiłek staje się już modlitwą. Nieocenione jest też wsparcie innych osób, wątpię czy dałabym radę sama dotrzeć. Wspomnienia uczestniczki pielgrzymki rowerowej Iwony Stojek spisała Antonina Pyzik. WAJowa pielgrzymka rowerowa Zdjęcia: Magda Romanowicz, o. Waldek Los, Dnia 29 sierpnia 2020 roku odbyła się piesza WAJowa pielgrzymka do Kalwarii Zebrzydowskiej, w której udział wzięło dziesięć osób. Wyruszyliśmy o godzinie spod WAJu po odmówieniu jutrzni. Pierwszy odpoczynek zrobiliśmy przy opactwie w Tyńcu, gdzie zajrzeliśmy też do kościoła na modlitwę. Gdy nabraliśmy sił ruszyliśmy w dalszą drogę, zachwycając się przyrodą i wspólnie śpiewając. Ważnym punktem programu było chwila zatrzymania przy prostej przydrożnej kapliczce dla wysłuchania Ewangelii i medytacji przygotowanej przez Wojtka. Nie było łatwo, ale dodawała nam sił myśl o celu wędrówki oraz awaryjny rower. W trakcie drogi śpiewaliśmy, rozmawialiśmy ze sobą, ale nie zabrakło również elementów pielgrzymkowych – modlitwy różańcowej i koronką do Bożego Miłosierdzia, medytacji w ciszy, drogi krzyżowej. W czasie drogi doświadczyliśmy ogromnej życzliwości i serdeczności ludzi, których mijaliśmy, co podnosiło nas na duchu. Wieczorem dotarliśmy do sanktuarium, gdzie powierzyliśmy wszystkie intencje na ręce Matki, a przy cudownym obrazie mieliśmy możliwość uczestniczenia w Eucharystii. Na sam koniec dnia podzieliliśmy się swoimi wspomnieniami, przeżyciami i poruszeniami podczas kręgów MAGIS. To był niezwykle piękny i owocny czas. WAJowa pielgrzymka do Kalwarii Zdjęcia: o. Waldek Los

Pierwsze trzy są charakterystycznymi cechami epifanii. W taki sam sposób objawił się Bóg Mojżeszowi. Autor Księgi Wyjścia notuje: „Góra zaś Synaj była cała spowita dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu i uniósł się dym z niej jakby z pieca, i cała góra bardzo się trzęsła” (Wj 19, 18).

Jezuickie Ośrodki Rekolekcyjne (JOR) – Internetowy Dom Rekolekcyjny – Szkoła Kontaktu z Bogiem – Modlitwa w drodze – Rekolekcje radiowe – Jezuickie Domy Rekolekcyjne w Polsce: Ignacjańskie Centrum Formacji Duchowej w Gdyni – Centrum Duchowości w Częstochowie – Dom Rekolekcyjny w Kaliszu – Dom Rekolekcyjny w Czechowicach-Dziedzicach – Europejskie Centrum Komunikacji i Kultury w Warszawie-Falenicy – Dom Rekolekcyjny w Zakopanem – Dom Rekolekcyjny OAZA w Suchej na Pomorzu – „Manresa” Dom Formacji Stałej w Starej Wsi – Polecane Organizacje i Instytucje: Jezuici w Polsce – strona główna – Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie “Bobolanum” – Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna “Ignatianum” w Krakowie – Wydawnictwo WAM – Wydawnictwo Rhetos – Wspólnota Życia Chrześcijańskiego w Polsce –
Zobaczyć Jezusa, oznacza doświadczyć, kim jest, w jaki sposób żyje, co proponuje, czego naucza, do czego prowadzi. Ponadto w Ewangelii Jana „zobaczyć” wiąże się z „uwierzyć”. Natanael uwierzy, gdy osobiście Go zobaczy (K. Wons). Natanael, mimo sceptycyzmu, podjął zaproszenie Filipa. Gdy zbliżał się do Jezusa, usłyszał 38. Ogólnopolska Pielgrzymka Braci Zakonnych Maryjny wymiar konsekracji zakonnej – przeżywanie tajemnicy braterstwa „w domu” z Maryją, pod... Czytaj więcej Rekolekcje dostosowane do warunków domowych Ekipa z Centrum Duchowości w Częstochowie proponuje od dzisiaj rekolekcje w formie, która wychodzi... Czytaj więcej W Akcji: uchodźcy u Matki Boskiej Częstochowskiej Narbutta street (jak mówią nasi podopieczni). rano w sobotę, pewnego słonecznego, wiosennego... Czytaj więcej Chrześcijański przedsiębiorca O. Andrzej Sarnacki SJ i o. Janusz Śliwa SJ poprowadzą w dniach szkolenie... Czytaj więcej Sesja o zmęczonym, dobrym Samarytaninie Jezuici z Domu Rekolekcyjnego w Częstochowie, w dniach r., zapraszają na sesję... Czytaj więcej
Teściowa leżąca w gorączce, przykuta do łoża była niemal martwa. Jezus wskrzeszając ją, dał jej nowe życie, pozwolił powrócić do codzienności i pełni życia. Ewangelista Łukasz dodaje, że Jezus „rozkazał gorączce, i opuściła ją” (Łk 4,38). Jest to forma egzorcyzmu. W podobny sposób odniósł się wcześniej do
Podczas wczorajszych obchodów święta patronalnego Towarzystwa Jezusowego w Częstochowie, homilię wygłosił o. Leszek Gęsiak SJ, rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski. Rozpoczął od refleksji nad rozmową uczniów z Jezusem nazywając ją rozmową o sensie życia. Nazajutrz Jan znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! – to znaczy: Nauczycielu – gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej” (J 1,35-39). Następnie kaznodzieja ukazał sylwetkę nawracającego się Ignacego Loyolę, który coraz bardziej pragnął naśladować Jezusa, którego Pan Bóg długo kształtował. Wreszcie Ignacy nie tylko się nawrócił, ale zmienił oblicze Kościoła, dał Kościołowi narzędzie do odkrywania woli Bożej (Ćwiczenia duchowe) oraz Towarzystwo Jezusowe… Całą homilię można wysłuchać poniżej Na zdjęciu Dom Rekolekcyjny ojców jezuitów w Częstochowie Q6Zjr.
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/151
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/203
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/217
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/120
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/40
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/308
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/304
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/159
  • 6id5s5fgqs.pages.dev/208
  • www czestochowa jezuici pl